Drodzy czytelnicy bloga ANIMA, Nasza podróżnicza seria postów wypływa na głębokie wody. Opiszę dziś miejsca, których nie miałam okazji odwiedzić jako turysta, jednak chciałabym, żeby zagościły na naszym blogu. Jeśli Japonię poznałam przez piękne ujęcia filmowe, to Brazylia i Wyspy Zielonego Przylądka są mi bliskie, poprzez ich wyjątkową tradycję muzyczną.
Szanowni Państwo, w tym tygodniu chciałam Was zaprosić w miejsce bardzo mi bliskie. Odwiedzimy dziś wyjątkowe zakątki znajdujące się na skraju starego kontynentu, skąd roztacza się widok na bezkresny ocean.
Szanowni Państwo, piękne miejsca mogą być dla nas inspiracją, nawet jeśli w nich nie wylądujemy jako turyści. Tokio nigdy nie odwiedziłam, ale kultura japońska i klimat tego miejsca jest mi jakoś bliski. Być może to zasługa Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha w Krakowie, a może pięknych zdjęć z filmów takich jak “Wyznania Gejszy” i „Między Słowami”. Zapraszam do krótkiej podróży po Tokio